W szwedzkiej populacji celiakię na przestrzeni całego życia będzie miała rozpoznaną 1 na 44 kobiet i jeden na 72 mężczyzn. Po drugim szczycie zapadalności z początku lat dwutysięcznych widać nowy trend. W którą stronę on zmierza?
Pod koniec XX wieku w Norwegii, Szwecji i Finlandii odnotowano silny wzrost zapadalności na chorobę trzewną, Zapoczątkowało to trend widoczny później w innych krajach.
Ocenia się, że celiakię na przestrzeni całego życia w szwedzkiej populacji będzie miała rozpoznaną 1 na 44 kobiet i jeden na 72 mężczyzn.
U dzieci odnotowano występowanie choroby w nieco starszym wieku, a zapadalność dorosłych stała się podobna do tej wśród najmłodszych.
W Gut – prestiżowym brytyjskim miesięczniku medycznym – opublikowano ostatnio analizę prowadzonych w Szwecji rejestrów badań histopatologicznych.
Uwzględniono dane z lat 1990 do 2015 r. W tym czasie fala zachorowań miała dwa szczyty. Jeden w 1994 r. wspólny dla obu płci, a potem był drugi szczyt, nawet wyższy. Dla kobiet miał on miejsce w okolicach 2002-2003 r., a dla mężczyzn w 2006 r.
Od tego czasu okazuje się, że zapadalność na celiakię w Szwecji powoli maleje.
Zazwyczaj w takich sytuacjach są obawy o niską rozpoznawalność chorób z powodu rozmaitych ograniczeń jak brak sprzętu diagnostycznego, czy niedostatek wiedzy.
Tu liczba endoskopii cały czas rosła i zrobiono dużo, aby zwiększyć świadomość społeczną problemu.
Zatem spadek nie wynika z niskiej rozpoznawalności choroby. Ma inne i najwyraźniej korzystne przyczyny. Jakie? Zapewne chodzi o czynnik środowiskowy, ale tej zależności trzeba szukać w innych zbiorach danych.
Referencje:
- Bergman D i wsp. Two waves of coeliac disease incidence in Sweden: a nationwide population-based cohort study from 1990 to 2015 Gut . 2022 Jun;71(6):1088-1094. doi: 10.1136/gutjnl-2021-324209
Fotografia: PixelAnarchy / Pixabay