Których pacjentów z chorobą Leśniowskiego-Crohna i przetokami okołoodbytowymi można leczyć komórkami macierzystymi?


dr n. med. Jarosław Cwaliński Klinika Chirurgii Ogólnej, Endokrynologicznej i Onkologii Gastroenterologicznej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Poznaniu Obaj wiemy, że byłoby najlepiej, gdyby chorobę Leśniowskiego-Crohna można było „wyciąć”. Jednak tak nie jest, a szczególny problem stanowią przetoki okołoodbytowe. Czy współcześnie leczenie chirurgiczne może być tu bardziej skuteczne? Rzeczywiście, tak by było najprościej! Przetoka przetoce nierówna. Jeśli kolejne zabiegi nie przynoszą rezultatu, a przetoka zamiast się goić staje się źródłem kolejnych powikłań to chirurgowi musi się włączyć czerwona lampka nakazująca zmianę taktyki leczenia. Jakie znaczenie, według Pana doświadczenia – ma tu współpraca chirurga i gastroenterologa? Powiedzmy sobie szczerze, że w leczeniu tej grupy pacjentów gastroenterolog i chirurg są na siebie skazani, ponieważ złożony i często nieprzewidywalny przebieg tej choroby wymaga wspólnej pracy. Jakie opcje leczenia przetok okołoodbytniczych może zaproponować obecnie chirurg? Priorytetem powinna być stabilizacja choroby i przeciwdziałanie rozwojowi powikłań. Stąd też na początku podstawą jest skuteczny drenaż przetoki z pozostawieniem tzw. „luźnego setonu”, ewakuacja ropni oraz odbarczenie kanału odbytu, o ile istnieje jego zwężenie. Jeśli leczenie biologiczne jest skuteczne, to w kolejnym etapie staramy się ograniczyć liczbę przetok z kilku do jednej lub dwóch. Osiągnięcie remisji choroby lub przynajmniej jej stabilizacja pozwala podjąć próbę zagojenia przetoki. I wtedy ponownie chirurg…

Ta zawartość została ograniczona tylko dla zalogowanych użytkowników. Proszę zaloguj się, aby wyświetlić tę treść.