Uszkodzenia węchu po przebytym COVID-19 mogą być trwałe?

Uszkodzenia węchu po przebytym COVID-19 niekiedy są trwałe

Są wyniki badań pośmiertnych osób zmarłych z powodu COVID-19. Obraz mikroskopowy sugeruje, że zmiany w komórkach węchowych, a dokładnie w aksonach, czyli w wypustkach odpowiedzialnych za przekazywanie bodźców z błony śluzowej nosa do kory mózgowej są znaczne.

W maju 2022 r. badacze z wydziału patomorfologii prestiżowego szpitala im. Johna Hopkinsa Uniwersytetu Medycznego w Baltimore oraz kilku innych ośrodków w USA, opublikowali wyniki badań pośmiertnych grupy osób z zaburzeniami węchu, które zmarły z powodu ciężkiego przebiegu COVID-19.

To, że zaburzenia powonienia mogą być wczesnym objawem tej choroby jest powszechnie już wiadome, ale mechanizm ich powstawania nie był znany.

Wykorzystano między innymi mikroskop elektronowy, aby ocenić nasilenie zmian w tkankach.

Istotna tu jest opinia patologów. Ich zdaniem rodzaj uszkodzeń wypustek neuronów wskazuje, że niekiedy są one na tyle duże, iż rzeczywiście dla osób, które wyzdrowieją, mogą być nieodwracalne.

Na podstawie:

  1. Cheng-Ying Ho i wsp. Postmortem Assessment of Olfactory Tissue Degeneration and Microvasculopathy in Patients With COVID-19 JAMA Neurol . 2022 Apr 11;e220154. doi: 10.1001/jamaneurol.2022.0154.

Fotografia: Couleur / Pixabay